Monety euro z Zielonej Wyspy dostają się do rodzimych kolekcji w dość dużych ilościach. Nie jest to jednak bynajmniej zasługa niezwykłego uroku monet, ale raczej dość sporej ilości Polaków, którzy mieszkając w Irlandii są w stanie przewieźć do kraju dobre egzemplarze. Sama moneta euro Irlandii, bo w zasadzie jest tylko jeden model rewersu, nie należy do specjalnie poszukiwanych. Rewers ten przedstawia godło Irlandii i słowo „Eire”, które oznacza właśnie „Irlandia” w oryginalnym brzmieniu, czyli w języku irlandzkim. Godłem Irlandii jest harfa Briana Boru i na monetach po raz pierwszy pojawiła się u progu trzynastego wieku, choć wówczas były to monety brytyjskie bite dla Irlandii Złota harfa o srebrnych strunach stała się oficjalnym godłem Irlandii po II wojnie światowej.
Cechą charakterystyczną irlandzkich monet euro jest prostota i gładkość wzoru. Rewersy są całkowicie niemal pozbawione detali, jeśli nie liczyć strun i zdobienia harfy, które nie zostało uproszczone w stosunku do wyjściowej wersji godła. Nazwa kraju znajduje się po lewej stronie harfy patrząc na rewers, data wybicia po prawej.
Najczęściej, jak już wspominałem, do Polskich kolekcji trafia mimochodem, jeśli już jednak celowo to raczej nie w związku z Unią Europejską, bo takich kolekcji jest w kraju dość niewiele, ale prędzej w związku z muzyką czy heraldyką, ewentualnie historią Wysp Brytyjskich, bo te tematy są przez polskich kolekcjonerów wybierane zdecydowanie częściej.
Trochę szkoda, że tak jednolicie ozdobione zostały wszystkie nominały monet, bo przecież wiele jest symboli Irlandii, które doskonale nadawałyby się do wybicia na monetach, choć z drugiej strony taki unitaryzm jest wygodny, ponieważ zapewnia błyskawiczną rozpoznawalność monet euro, kiedy porównać je z innymi monetami krajowymi. Irlandzkie monety euro są, jako elementy kolekcjonerskie, bardzo popularne na południu Europy, gdzie po pierwsze, docierają tak jak do nas waluta cypryjska- jako okazy raczej rzadkie, a po drugie dlatego, że tam też prowadzone są największe zbiory przedstawiające instrumenty muzyczne, a to zdecydowanie najczęstszy przyczynek do włączenia irlandzkich monet euro do kolekcji. Paradoksalnie, minimalna ilość tych monet trafiła do kolekcjonerów brytyjskich- tam można policzyć je w dziesiątkach egzemplarzy, i to zostawia pod tym względem Brytyjczyków daleko w tyle za resztą europy.
Zdjęcie do artykułu znalezione na stronie Oldcurrencyexchange.com