Garść porad dla początkujących numizmatyków, którzy nie mają wielkiej kolekcji, mają za to pasję i nieprzejednaną ochotę zgromadzenia najpiękniejszych monet w historii. Oczywiście gwarancji nie ma, ale jeśli numizmatyk jest numizmatykiem z powołania i interesuje się nie tyle monetami dla nich samych, co raczej ze względu na okoliczności ich powstania to najpewniej interesującą propozycją będą monety koronne Stanisława Augusta Poniatowskiego. Na mocy reform wprowadzanych przez ostatniego króla Polski ujednolicono system monetarny na terenie państwa, ponieważ to, co działo się z gospodarką było efektem samowoli mennic i poszczególnych dzielnic. Poniatowski utworzył nowe mennice, na podwalinie starych zresztą, ale działające już, teoretycznie, na podstawie nowej stopy menniczej.
Piszę „teoretycznie”, ponieważ część z mennic w niedługim czasie zamknięto, jako że nie przestrzegały owej stopy. Funkcjonowały więc ostatecznie dwie mennice koronne, jedna w Warszawie, do tysiąc siedemset dziewięćdziesiątego piątego roku, druga w Krakowie, ale ta swoją działalność zakończyła o dekadę wcześniej. Monety koronne podówczas wybite trafiały normalnie do obiegu, a było ich całkiem sporo, ponieważ musiały zastąpić wszystkie dotychczas używane monety. Z tego powodu, pomimo upływu czasu, także dziś monety koronne Stanisława Augusta Poniatowskiego nie są rzadkością, jeśli wiedzieć, gdzie o nie pytać. Aukcje internetowe, fora numizmatyczne, targi to miejsca najodpowiedniejsze.
Z drugiej jednak strony dobrym miejscem na poszukiwania są także sklepy z rupieciami czy miejskie bazary. Często bowiem monety koronne Stanisława Augusta Poniatowskiego odnajdowane są przypadkiem, a ich znalazca nie wie wiele o ich wartości, poza tym, że z monet z wybita datą może się dowiedzieć, że są dość wiekowe. Warto pytać nie tylko ściśle w środowisku numizmatyków- monety koronne były dostępne przecież na całym terenie Polski, a później dotarły także w większej ilości do państw zaborczych, gdzie dziś także zdobią kolekcje numizmatyków. Znalezienie monet, zwłaszcza tych o stosunkowo niewielkim nominale, nie nastręcza szczególnych trudności, natomiast za dukatami czy talarami trzeba już trochę się nachodzić, żeby znaleźć takie w dobrym stanie, co też bynajmniej nie oznacza, że jest to niemożliwe- numizmatyka to nie tyle kolekcjonowanie monet, co raczej ich poszukiwanie.
Zdjęcie do artykułu znalezione na stronie Imged.pl