Obrączki, biżuteria, monety, medale oraz elementy zastawy stołowej – to najczęściej wymieniane przez przechodniów sposoby wykorzystania srebra. Można powiedzieć, że nasza wiedza na temat wykorzystania srebra w naszym codziennym życiu jest bardzo nikłe. A przecież tak na prawdę nie możemy się bez tego metalu obejść. Towarzyszy nam w każdej niemal sekundzie, dzwoniąc, korzystając z telewizora czy też pisząc ten tekst na komputerze wykorzystujemy po części właściwości tego metalu. Można powiedzieć, że bez udziału srebra tacy giganci jak Intel, AMD, czy IBM może spakować manatki.
Podobnie jeśli chodzi o producentów telefonów, telewizorów plazmowych, nie mówiąc o przemyśle kosmicznym, gdzie tylko do wyprodukowania sterowników zużywa się kilkanaście kilogramów srebra. Niezbyt doceniane srebro, jak się okazuje, jest wręcz niezbędne do prawidłowego funkcjonowania współczesnego świata. Do niedawna wydawało się, że srebra jest na tyle, żeby się nie niepokoić. Może nie mówiono, że jego zasoby są niewyczerpalne ale było go dość sporo, a jego wydobycie nie należało do najtrudniejszych. Największym producentem srebra były Chiny, gdzie do interwencji brytyjskiej była to obiegowa waluta. W naszym kraju również były dość spore pokłady srebra. Jego roczna produkcja określana była na około 2mld uncji.
Jednak od paru lat produkcja srebra drastycznie się zmniejszyła – wynosi obecnie około 700mln uncji i nie pokrywa zapotrzebowania zgłaszanego przez przemysł. Do tej pory jeśli było zapotrzebowanie większe niż produkcja srebra było pokrywane z rezerw tworzonych przez rządy poszczególnych krajów, jednak większość tych rządów wyprzedała już swoje rezerwy, a na odzysk z taśm filmowych lub też klisz fotograficznych nie ma co za bardzo liczyć. Czy więc grozi kryzys wywołany brakiem srebra? Na pewno będzie trzeba już dziś ograniczyć jego użycie. Jednak w ciągu kilkunastu, może trochę więcej lat może dojść do wielkiego światowego kryzysu, chyba, że do tego czasu świat znajdzie materiał, który mógłby zastąpić ten metal szlachetny.
Zdjęcie do artykułu znalezione na stronie Flickr.com